Forum Forum studentów Geodezji Uniwersytetu Przyrodniczego rocznik 2006/2007 Strona Główna


Forum studentów Geodezji Uniwersytetu Przyrodniczego rocznik 2006/2007
Jeśli będziemy sobie pomagać to wszyscy skończymy te studia... "Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego"
Odpowiedz do tematu
d8wid
Szeryf :)


Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DS Centaur
Płeć: Mężczyzna

When everyone else moves right, you move left. That is what a Kansas City Shuffle is.
Lucky Number S7evin

Bardzo fajny film, inny, w natłoku takich samych produkcji. Opisywał nie będę bo traci się przyjemność z oglądania heh. Również polecam:)
obsada:
Bruce Willis
Morgan Freeman
Lucy Liu
Josh Hartnett
i inni...
Zobacz profil autora
Gość




może i dobrze się ogląda, ale jest baaaaaardzo "amerykański" nie potrafię wytłumaczyć co to znaczy, po prostu czuje się to, trzeba obejrzeć samemu
d8wid
Szeryf :)


Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DS Centaur
Płeć: Mężczyzna

Przypomniał mi się jeszcze jeden film o którym nie można zapominać i nie jest ani troche amerykański!

Miasto Boga Cidade de Deus (AKA City of God / God's Town / Cité de Dieu, La) (2002)


Niezwykły film o niezwykłym miejscu na przedmieściu Rio de Janeiro. Opowiadany przez Busca-Pé małego czarnego chłopca, zbyt lękliwego i strachliwego by przystać do gangu, ale i zbyt rozsądnego by zgodzić się na niskopłatną i poniżającą legalną pracę. "Miasto Boga" - oparta na faktach opowieść o miejscu, które jest przeklęte.
Zobacz profil autora
panas
Puste Pole


Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 766
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5



DEATH NOTE

Nie film a anime. (sceptycznie nastawieni do 'chińskich zboczonych kreskówek' czy innych 'bajeczek' niech powstrzymają się od komentarzy).
Light Yagami, 17 letni student znajduje przypadkiem notes zgubiony przez boga śmierci. Zeszyt posiada specjalną moc - każdy kogo imię zostanie w nim zapisane umiera. Chłopak postanawia skorzystać z tej właściwości, aby oczyścić świat ze 'zgnilizny' i zosać bogiem nowego porzadku.

Muszę przyznać, że mnie wciągnęło. Świat w 2003 roku. Bardzo dobra kreska, genialna muzyka i mroczny klimat. Mamy do czynienia z pomurą powieścią detektywistyczną przeplataną z horrorem i wątkiem sensacyjnym. Niby prosty schemat - 'co by było gdybym mógł zabijać bezkarnie ludzi, nawet nie kładac na nich ręki' - jednak podany w bardzo ciekawy sposób. Light pomimo szczytnego celu pozbycia się zła ze świata sam zostaje postrzegany przez policję jako zbrodniarz i morderca, na którego rozpoczyna się polowanie. Nikt nie zna jednak jego tożsamości, tak samo jak on nie wie kim naprawdę jest tajemniczy 'L' - anonimowa postać stojąca za całym dochodzeniem. A jak zabić kogoś, o kim nie wiemy nic, poza tym, że istnieje i nam zagraża. Zaczyna się wielka rewalizacja, w której ujawnienie swojej tożsamości oznacza śmierć.
Zobacz profil autora
panas
Puste Pole


Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 766
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chciało by się dużo napisać... niestety ciężko lać wodę o jednej bitwie. Po kapitalnych i przeklimatycznych trailerach oczekiwałem bardzo dobrego filmu. Może nie nie genialnego ale bardzo dobrego. 300 ludzi przeciwko milionowej armii? Będzie tłoczno, krwawo, pompatycznie i z rozmachem. A jak wygląda rzeczywistość? Od strony wizualnej nie mam wiele do zarzucenia - bardzo fajna kolorystyka, brązy, borda, ogólnie ciepłe barwy w porównaniu do chłodnego Sin City. Przyczepić można się do momentami bijącego w oczy blueboxu i faktu, że około połowy filmu toczy się w cholernie wąskim wejściu do cholernie ciasnego wąwozu - mało urozmaicone jakby nie patrzeć... Główna wada? Małoskalowy format bitwy - niby 300 chłopa... niby najazd całej Azji... A tu? Grupka może 20-30 postaci naparzająca luźno idącą chmarę Persów. Liczby nie mają żadnego przełożenia na to co się dzieje na ekranie. Miało być z pompą, jest co najwyżej z przytupem. Chociaż to nie to czego się spodziewałem oglądało się dość znośnie. Dla mnie takie 6-7/10. Nudną fabułę i niemrawe walki rekompensuje sposób obrazowania. W końcu 300 to 'tylko' komiks.
Słowo o muzyce - kawałki fajne ale diablokrótkie. Czasem ma się wrażenie, że nic nie gra w tle. A jak gra to zajebiście A na napisach końcowych taki muzyczny smaczek dla fanów kina o tematyce antycznej Ya winkles
Sin City też było na podstawie komiksu, jednak niebo a ziemia
Zobacz profil autora
d8wid
Szeryf :)


Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DS Centaur
Płeć: Mężczyzna

Jutro chyba wyruszam do kina na wyżej podaną pozycjęSmile we will see

23.03.2007
Byłem, zobaczyłem, mi się tam podobał, i jakoś nie specjalnie widzę inną opcję przedstawienia tego co do pokazania było. Nikt chyba nie oczekiwał że 300 spartan będzie walczyło z milionową armią w otwartym polu... Z resztą idźcie do kina i oceńcie sami Smile
Zobacz profil autora
FILMY
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu