FILMY - Forum studentów Geodezji Uniwersytetu Przyrodniczego rocznik 2006/2007

Tylko nie piszcie: ja lubie komedie a najbardziej to Misia, albo kocham Sanre Bullock (^^ hehe dobry przykład)

Dyskutujemy tutaj o filmach - co oglądaliście ostatnio, na co chcecie się wybrać. Zacznę filmem, który powinien spowodować jakiś odzew - raz, że nowy, dwa - kontrowersyjny, i po trzecie - chyba sporo z was go oglądało:

Piła 3. Po gównianej (to słowo najlepiej oddaje wartość) Saw II spodziewałem się kolejnego gniota. Na szczęście mile się zawiodłem. Bardzo fajnie połączone wątki ze wsześniejszych wydarzeń, bardziej naturalne zachowanie postaci, a w zasadzie ofiar (imo największa wada 2). Moze brakuje tu otoczki tajemnicy z jedynki, ale jako dopełnienie fabularne jest wyśmienita. Niektóre sceny mogli by sobie darować, bo wyszło momentalnie kino gore. Ogólnie bardzo dobra produkcja. 'Must see' dla każdego, kto oglądał poprzednie części - powinna przekonać osoby, które zawiodły się na 'dwójce'.

Ja to raczej preferuję różnorakie filmy wojenne. nie wiem czemu... może dlatego, że lubię jak sie "hopy bijom"

na razie dla mnie liderem jest "Byliśmy żołnierzami" z Melem Gibsonem (zresztą "Patriota" z nim też jest dobry). Trafnie pokazuje to, co dzieje się na wojnie: rozterki, problemy no i oczywiście nieustanną walkę tak naprawdę o życie. Szczególnie, że przeciwnik jest bardzo wymagający. Co tu dużo mówić. Ja nie potrafię opowiadać (tzn. tłumaczyć tego co wiem itd...) więc najlepiej jest ten film "przekartkować" samemu Ya winkles

Co do lidera ogólne, to uwielbiam film "Skazani na Shawshank". Książki nie czytałem, ale niewiele mi do tego brakuje Ya winkles

Pokazuje trudności skazańca w więzieniu, w którym "każdy jest niewinny". Spokojny bankier próbuje spokojnie żyć, ale na jego drodze staje grupka... eee... mężczyzn "innych"

, straż... W miarę upływu czasu przekonuje do siebie coraz więcej osób, by na samym końcu wystrychnąć wszystkich na dudka ^^. Trafnie określił główny bohater to, co zaszło z nim podczas pobytu w więzieniu: "A najśmieszniejsze jest to, że na wolności byłem uczciwym człowiekiem. Musiałem trafić do więzienia, żeby zostać oszustem." Polecam wszystkim bez wyjątku Ya winkles

A co do piły to nie oglądam tego typu filmów

Nie uważam się za kinomana, wręcz przeciwnie, ale się wtrące aby zadośćuczynić nawoływaniom Panasa o rozruszenie merytorycznie tego forum Smile

Skazani na shawshank -zgadzam się- świetny film. Oglądałeś może 'Zieloną milę' z Tomem Hanksem? Też Franka Darabonta, też historia tyczy się więzienia, ale to wszystkie podobienstwa. Jeśli nie widziałeś to polecam. Chociaż film nie każdemu przypadnie do gustu, to myślę, że warto go obejrzeć. Co ciekawe oba filmy są ekranizacjami książek Stephena Kinga. A propos jego twórczości jednym z ciekawszych filmów jakie widziałem jest Lśnienie z Nicholsonem. Może pora cos poczytać...? Ya winkles

Z filmów wojennych niezłe wrażenie zrobił na mnie Łowca Jeleni, w ogóle lubię Roberta de Niro. Poza tym bijace się hopy mnie nie kręcą. Piły nie widziałem, pewnie wyjde na ignoranta ale nie wiem nawet co to jest.

Co to wcześniej wymienionych:
Piła - nie oglądałem żadnej części to nie dla mnie...
Zielona mila - mi podobał sie bardzo, i mogę polecić ten film każdemu
Skazani na shawshank - jak wyżej:)
Jeśli chodzi o filmy wojenne dla mnie najlepsze to : Szeregowiec Ryan i Wróg u bram - szczerze to mało znam osób które nie widziały tych filmów wiec dużo przybliżać chyba nie trzeba:)
A jeśli chodzi o mojego faworyta to MAN ON FIRE (2004) z Danzelem Washingtonem. Opowiada o byłym żołnierzu który niechętnie zgadza się chronić dziecko pewnej bogatej rodziny w Meksyku. W mieście panuje nieopanowana plaga porwań. Porwań, z których 70% kończy się śmiercią porwanego. Film łamię wszelkie schematy i naprawde warto go obejrzeć.
"-Bóg powiedział, że należy wybaczać.
-To sprawa między nimi, a Bogiem, ja muszę tylko zaaranżować spotkanie."
Ten cytat z filmu wcale nie świadczy że jest to tania/ droga amerykańska strzelanina.
Kolejny klasyk: Requiem for a dream (2000)
"Widziałem w życiu kilka obrazów, które szokują i zmieniają sposób w jaki patrzysz na świat, ale to co zaserwował Aronofsky naprawdę miesza w głowie. Obraz młodego reżysera jest wizją upadku na samo dno ludzi dotkniętych nałogiem i tak naprawdę nie jest istotne jaki to nałóg. Ofiary uzależnienia, czy to narkomanii, czy telewizji, jak to jest w przypadku bohaterów, czy alkoholu lub seksu, podążają w jednym kierunku, po równi pochyłej, na samo dno."[FilmWeb]
Ten film powinno się puszczać dzieciom w gimnazjach chyba:P tylko nie wiem czy teraz to już nie byłoby za późno.
A swoją drogą to dawno już nie widziałem dobrego obrazu który pozostawiłby po sobie duże wrażenie:/

d8wid napisał:

Kolejny klasyk: Requiem for a dream (2000)

No właśnie. Nie widziałem tego filmu nigdy a zewsząd same pochwały zbiera. Coś wspominałeś, że masz go w domu, no to przywieziesz przy okazji

Oczywiście jak będziesz miał po co wracać do Wrocławia po egzaminie z rolnictwa Ya winkles

A dzisiaj na tvn są dwa ciekawie zapowiadajace się filmy, o 21:45 'Inni' horror USA z Nicole Kidman :] a zaraz po nim 'The thing', to chyba większość zna, jak nie to - zdecydowanie godne polecenia.
Do tego wcześniej na tvp pokazują Kabaret Moralnego Niepokoju... i weź tu się ucz Smile

Zielona Mila... upchnęli 3 godziny filmu na jednowarstwowy oryginalny dvd... widziałem i to kilka razy Ya winkles

i mam

(nie zapomnę tego dziadka z myszką

). A co do Stephena Kinga, no to właśnie widzę, że ekranizacje jego dzieł naprawdę nie są zwykłymi filmami, więc może... No i tak jak powiedział przedmówca, jak się tu uczyć?

A requiem for a Dream, to też coś o tym słyszałem, postanowiłem, że obejrzę, ale niestety... brak czasu na razie Ya winkles

Adios amigos Ya winkles

mmm Requiem... niezwykły film... nieziemska muzyka stanowi niezłe dopełnienie (bynajmniej jak dla mnie)

Stephena Kinga chyba wolę książki... Jestem typem co ceni sobie bardziej literaturę. Jak sobie to wszystko powyobrażam to później grrr aż starch się bać. Film jakoś nie przeraża tak bardzo. Ostatnio jak ręka mi ugrzęzła w kanapie to uratował mnie jeden moment zapamietany z "Gry Geralda"

Hym... chyba odbiegłam nieco od tematu.

Powracając... bardzo cenię sobie Petra Zelenke. Polecam "Guzikowców" i "Opowieść o zwyczajnym szaleństwie" Pełne czeskiego humoru a jednak zmuszające do myślenia... Naprawdę warto zobaczyć.

Skoro wspomniałaś o słowiańskim reżyserze, to od razu przyszedł mi do głowy Emir Kusturica. Wybitny artysta. Jego dzieła mają niepowtarzalny klimat. Przesiąknięte bałkańska kulturą, stylem życia, nieodparcie nasuwa mi się słowo folkowe Smile

Bardzo mi odpowiada konwencja gorzkiej komedii, jaką często przyjmuje i w której świetnie komponuje się tematyka jego filmów (przeważnie dotyczące wojny w byłej Jugosławii). Polecam m.in. 'Underground' 'Czarny kot biały kot' 'Tata w podróży służbowej'.

Qrde nie wiem jak mogłem o tym nie napisać

Film wszechczasów Smile

Książka pozycja obowiązkowa:D najlepiej przed

Ojciec chrzestny Godfather, The (AKA Mario Puzo's The Godfather) (1972)

Film oparty jest na słynnej powieści Mario Puzo, amerykańskiego pisarza pochodzenia włoskiego, która stała się światowym bestsellerem i przyniosła autorowi fortunę. Ukazuje on amerykańskie społeczeństwo lat 1945-1955 i więzy łączące mafię z rozmaitymi środowiskami, od Waszyngtonu po Hollywood. Przedstawia dzieje rodziny Corleone, z jej Ojcem Chrzestnym, Vito Corleone (znakomita kreacja Marlona Brando) na czele. Piękne zdjęcia, muzyka, którą zachwycił się cały świat i doskonała obsada aktorska są dodatkowymi atutami tej mistrzowsko sfilmowanej gangsterskiej sagi. Film Coppoli zdobył trzy Oscary.

Mistrzostwo jak dla mnie

Requiem... KULTOWY FILM, mysle ze trzeba polecac i rozglaszac.. muzyczka z filmu tez Smile

)

mam taka mala manie sciagania, sluchania i wielbienia soundtrackow Ya winkles

ostatnio ogladniete :
- garden state (dobry)
- Crank (brutalny,ale dobry)
- miosc w kregu bieguna polarnego (ciekawe)
- little miss sunshine (nie skonczylam.. cos znudzilo)

zamierzam sie do .. PACHNIDLA Smile

) podobno good!! Smile

)

ogolnie.. rozne filmy, w zaleznosci od nastroju.. do tego dochodzi slaba pamiec do tytulow, jesli za duzo sie oglada w krotkim czasie ;/

pzdr

Kamisławka napisał:

ostatnio ogladniete :
- garden state (dobry)

Mi tam sie film nie podobał ale soundtrack bardzo dobry:D

1. Don't Panic - Coldplay
2. Caring Is Creepy - The Shins
3. In The Waiting Line - Zero 7
4. New Slang - The Shins
5. I Just Don't Think I'll Ever Get Over You - Colin Hay
6. Blue Eyes - Cary Brothers
7. Fair - Remy Zero
8. One Of These Things First - Nick Drake
9. Lebanese Blonde - Thievery Corporation
10. The Only Living Boy In New York - Simon & Garfunkel
11. Such Great Heights - Iron And Wine
12. Let Go - Frou Frou
13. Winding Road - Bonnie Somerville

Panas co teraz polecisz?? czekamy na dalsze propozycje w Twoim temacie:)

wprawdzie Panas ni jestem filmy oglądam rzadko

no ale cóż ja chcę zwrócić UWAGĘ szczególnie dziewczyn na najbliższy ENEMEF moze by się wybrać większą paczką 09.02.2007 filmy to :

zatańcz ze mną
dirty dancing II
Step up
Chicago

tak po sesji na rozluźnienie:P albo w sesji jak dla niektórych żeby się nie zakopać w książkach

jeżeli dirty dancing to tylko część pierwsza. To jest film mojego dziecinstwa, znam każdy szczegół, a soundtrack? BOski

Dwójka jakoś nie przypadła mi do gustu

(~~~~She`s like the wind~~~~)

Zaskoczyłeś mnie Mesin, mało znam facetów którzy przyznaliby się do słabosci do tego filmu Smile

Jezeli chodzi o "Dirty Dancing II", to mnie się nawet podobała, szczególnie klimat Kuby i kubańskiej muzyki. Tańca było tam nieporównywalnie mniej niż w pierwszej części ale nie można powiedzieć ze mało. Troche za bardzo skupili sie na polityce i sytuacji społecznej, ale najwazniejszy jest i tak wątek miłosny.
Film niepotrzebnie został nazwany tytułem wielkiego filmu, bo przy porównywaniu wypada słabo. Jednak jesli brac go jako "Hawana Nights" a nie "Dirty Dancing II", to całkiem milutki filmik ze smutnym zakończeniem...

Skazani na shawshank - będę mało oryginalny: extra; i może to i zbyt naciągane, ale jak dla mnie pomysł na pierwsza część Prison Break mógł bazować właśnie na tym filmie (przynajmniej tak mi się wydaje): niewinny facet w kiciu, więzień, który wykorzystując swoje umiejętności zdobywa zaufanie władz więzienia, wystawienie naczelnika więzienia w najmniej spodziewanym dla niego momencie, i wiele wiele innych szczególików.
Fajny jest też taki film jak Lucky Number. Oglądał ktoś może?